iPaduszka
Aby lepiej mi się czytało z iPada lub ebooka uszyłam poduszkę, którą mąż nazwał iPaduszka.
Proste, a jakie użyteczne:) Najlepszą zabawę z iPaduszką miał synek kolegi Kuba – co widać:) Nie ma to, jak muffinki:) Tak się spodobały, że będę szyła kilka poszewek, a to miłe szyć z czegoś tak kolorowego.