Stefciowe warsztaty na zlocie
Trzy dni warsztatów, pełnych emocji, zakupów, oczekiwań, spotkań, pogadanek. Pozytywna energia krążyła i każdy zabrał jej “kawałek” ze sobą do dalszego działania.
Wszystkim uczestnikom moich warsztatów dziękuję za mile spędzony czas. Uwielbiam patrzeć jak się uśmiechacie, gdy widzicie swoje szyciowe dokonania. Chwila szczęścia i dumy:)
Niespodzianką na warsztatach był jedyny mężczyzna Marcin, który przyniósł nawet ze sobą przybornik:)
Kolorowe tkaniny na warsztaty sponsorowało Cottonhill, za co bardzo dziękuję!
Dziękuję również Iwonie za przygotowanie dla mnie malinowych muffinek:) Najbardziej zadowolone z muffinek były modelki po pokazie:)