Kolekcjonerstwo i nie tylko
Przez przypadek okazało się, że zaczęłam kolekcję centymetrów Od zwykłych po śmieszne i ciekawe. Oto te ciekawsze:) Hello Kitty od koleżanki Magdy z Pekinu z naszego ulubionego różowego jak landryna sklepu. Ślimak z Londynu, choć produkcja China:)
I najświeższy nabytek centymetr/metrówka od Teścia:)
jakiś czas temu miałam fazę na decu, więc powstały podkładki.
Do tego macarony jako bryloczki. Podobne?:)