Poniedziałkowa obsługa maszyny i szycie
Ten poniedziałek na długo pozostanie w mojej pamięci. Dość wspomnieć, że gdy wróciłam do domu miałam jedynie siłę żeby trafić do łóżka na nie na podłogę 🙂
Rano w pracowni odbyły się warsztaty combo, czyli podstawy szycia oraz szycie maskotki słonia. Popołudniu natomiast odkrywałam dziewczynom tajemnice budowy i funkcjonalności ich maszyn. Niby nic, mój chleb codzienny ale jednak każdy model był inny, każdemu chciałam poświęcić tyle samo czasu. Szyłyśmy poszewkę korzystając z kilku różnych stopek żeby oswoić się, która do czego służy, a mechanik Dousa nauczył dziewczyny jak dbać o maszynę żeby służyła jak najdłużej.Kolejna edycja już 29 marca.