Po sabacie nr 2
Sobotnie popołudnie minęło szybko, jak zawsze, gdy spotykam się z kreatywnym “babami”, które lubią i szyją patchworki.
Skrzyknęłyśmy się w grupie “Dolnośląski Patchwork” i doszło do kolejnego już spotkania, tym razem w większym gronie. Spotkanie przypominało niegdysiejsze darcie pierza. Siedziałyśmy, szyłyśmy, gadałyśmy, jadłyśmy:)
Powstały różne rzeczy: podkładki, świąteczne wzory, etui na sztućce. Na zdjęciach efekty naszej pracy.
Dziękuję wszystkim za przybycie, pyszne przekąski (naprawdę podziwiam to, że miałyście chęci i czas, żeby zrobić własnoręcznie – szacun), za pogaduszki, wspólne szycie i śmiech. Kolejny sabat w przyszłym roku:)