Zimą dla psa
Na Insta zadałam zagadkę co to jest i po co.
Niektórym udało się zgadnąć, że brązowe coś, to komin i że jest dla psa. Tak, tak dla psa.🙂
Można pomyśleć, że to kolejny głupi wymysł czlowieka, ale nie. Gdy pies 🐶 że sterczącymi uszami idzie w góry na Praděd a tam pizga wiatr 💨 60km/h potrzebuje zabezpieczenie na uszy. Inaczej łatwo o zapalenie ucha – nawet u psa. W zeszłym roku dowiedzieliśmy się tego od starszego czekiego górzysty wędrującego z labradorem. Widząc dużego psa z kominem na uszach zrobiliśmy dziwną minę, jak Ty podczas oglądania moich zdjęć i czytania tego tekstu😮 Wtedy dowiedzieliśmy się dlaczego, po co. Oddałam swój komin psu i okazał się on bardzo pomocny dla naszej 14 letniej Cherry. Łatwiej było jej przetrwać wiatr i cała wędrówkę. Dzięki kominowi i kubrakowi w górach jest w stanie więcej przejść, bo oszczędza energię.
Tak więc Cherry dobrze się ma i dalej chodzi po górach choć już ma 14,5 lat.