W sobotę spotkałyśmy się aby dziergać i szyć charytatywnie dla dzieci. Skończyło się na szyciu bo nie starczyło czasu na wszystko. Byłyśmy w piątkę, ale pracowałyśmy pełna parą. Prasowałyśmy, cięłyśmy, szyłyśmy… Praca szła nam sprawnie, uwijałyśmy się jak w profesjonalnej szwalni. Akcję skończyłyśmy o 22.
Z nakrojonych paneli będzie baza do szycia na kolejne nasze spotkanie. Niestety zabrakło nam polaru. Zwracam się z gorącym apelem o wsparcie żebyśmy mogły kontynuować pracę. Wszystko to na cel charytatywny. Jeżeli możesz pomóc i zasponsorować trochę polaru dla dzieciaczków to czekamy. Szczegóły akcji
tutaj