Szalik dla mamy./ Shawl for my Mum.
Będąc w Waszyngtonie odwiedziłam sklep dziewiarski i zakupiłam jeden motek włóczki moher. Podglądnełam w sklepie jeden wzór, a w domu doszukałam się, że ten wzór nazywa się ryżowym. Miałam wzór, włóczkę i zaczęłam dziergać. Oto efekt pracy:)
/ I had only one skein of beautiful yarn (mohair) which I got in Washington. I saw nice pattern in the shop where I bought this, and I learnt that it’s seed stitch. I get pattern, yarn and I knitted.